Gogle VR od Valve na zamkniętym pokazie

W zeszły weekend w Bostonie odbyło się zamknięte spotkanie z pracownikami firmy Valve dotyczące wirtualnej rzeczywistości, a konkretnie rozwijanych przez Valve gogli VR.

Użytkownik serwisu Reddit, znany jako jonomf, udostępnił niewielką galerię zdjęć owego sprzętu, a także napisał relację, w której podzielił się swoimi wrażeniami po jego próbnym użytkowaniu. Jonomf opisał również gogle wirtualnej rzeczywistości od strony technicznej. Warto zaznaczyć, że usunął on część swojego postu dotyczącą dem technologicznych opartych o grę Dota 2, gdyż miał być to eksperyment, który ostatecznie może nigdy nie ujrzeć światła dziennego.

Jonomf szczególnie zafascynowany był tajemniczym rozwiązaniem kwestii wykrywania krawędzi w dowolnej przestrzeni poza Pokojem [oryg. The Room – pomieszczenie wypełnione czujnikami ruchu – przyp. red.] i śledzenia pozycyjnego przy użyciu kamery umieszczonej na samym urządzeniu. Miał on usłyszeć, że jest to „za wolne” oraz że Valve ma już „inne rozwiązanie”, które nie wykorzystuje czujników, wykrywania krawędzi, ani zewnętrznych kamer.

Oficjalnym demom przygotowanym przez Valve autor poświęcił jeden akapit. Opisuje je jako „naprawdę imponujące”. Ciekawym elementem jego relacji jest fragment o tym, jak się czuł po zdjęciu gogli VR. Jonomf stwierdził, że czuł się „mdławy i daleki”, a nawet miał raz wrażenie, że upadnie. Zauważył także, że miał podobne samopoczucie po pierwszym użyciu Oculus Rift Development Kit 1, choć objawy te więcej nie nastąpiły, natomiast w przypadku sprzętu Valve pojawiały się za każdym razem (autor miał okazję użyć ich 4 albo 5 razy).

W obiecanym wcześniej usuniętym fragmencie jonomf zdradził, że Valve posiada demo, w którym partia w Dotę 2 rozgrywa się na stole przed użytkownikiem gogli, a on sam może się nachylić, żeby lepiej się przyjrzeć każdemu elementowi. Ponadto ma istnieć inny, „naprawdę przerażający” program, w którym można przechadzać się po torze rzeczywistych rozmiarów i obserwować, jak bohaterowie ze sobą walczą. Nie wiadomo jednak, czy którekolwiek z tych dzieł kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.

Urządzenie posiada dwa ekrany S4 (OLED), które w sumie wyświetlają obraz o rozdzielczości 2160x1280 pikseli, choć tylko połowa jest widzialna, gdyż ich pozostała część wystaje poza fragment pokrywający twarz. Na powierzchni gogli znajdują się kropki odbijające promieniowanie podczerwone. Jonomf wspomniał także wyjątkowo wysoką jakość wyświetlanej grafiki, znaczną liczbę FPS-ów (mowa tutaj o ponad 95 klatkach na sekundę) czy doskonałym śledzeniu w polu widzenia kamery.

Autor relacji zaznaczył również, że na spotkaniu nie pojawił się żaden przedstawiciel firmy Oculus VR. Jest to interesujący fakt, ponieważ na początku tego roku Valve oświadczyło, że współpracuje z Oculus VR nad technologią wirtualnej rzeczywistości dla pecetów i właśnie to przedsiębiorstwo widzi w roli producenta gogli VR. Trzeba jednak pamiętać, że nastąpiło to zanim społecznościowy gigant, Facebook, wykupił firmę Oculus VR za ogromną sumę 2 miliardów dolarów.

Źródło:
"Meehovv" - GRY-OnLine


Klemens
2014-06-04 16:17:01